Na Sylwestra rodzinka zażyczyła sobie sernik. Dobrze się złożyło, bo kilka dni wcześniej w kalendarzu kuchennym (takim z wydzieranymi kartkami) znalazłam przepis na ciasto Isaurę.Jadłam je bardzo dawno temu, nigdy jeszcze nie robiłam, dlatego postanowiłam je upiec. Ciasto zniknęło w oka mgnieniu
Komentarze