Wracam co jakiś czas do tych słodkości z dzieciństwa. Wiecie, co mi się przypomina, gdy jem kawałek domowego bloku? Szkolna choinka pewnie gdzieś sprzed trzydziestu lat, bo wtedy zrobiłam go po raz pierwszy sama. Sami widzicie - jak mam go nie lubić? :)
0 (0 ocen)
Komentarze