4.5 (140 ocen)
Porady
Chyba każdy o tym niesamowitym biszkopcie słyszał, ja również. Chociaż nie jest od Doroty (Moje Wypieki), na jej opisie się wzorowałam. W moim rodzinnym domu, zawsze biszkopt robiło się stosując następującą zasadę: ile jajek tyle łyżek cukru i tyleż samo mąki plus proszek do pieczenia i ocet. Czytając przepis z Moje Wypieki, postanowiłam nadal trzymać się naszego przepisu, pomijając jednak proszek do pieczenia i ocet , ale zastosować ten rzut na podłogę. Próba powiodła się już wielokrotnie, więc mogę podać i przepis. Biszkopt ładnie rośnie, jest puszysty, delikatny i nie opada.
Komentarze