Dziś zabieram Was do słonecznej Toskanii, gdzie wszystko smakuje inaczej, lepiej.To stolica ruchu slow food który zakłada,że jedzeniem należy się cieszyć.Toskańczycy delektują się więc każdym kęsem i nie opuszczają żadnego posiłku.I nic w tym dziwnego.Tutaj nawet zwykła grzanka smakuje po królewsku
4.5 (184 ocen)
Porady
– jeśli nie macie czasu na moczenie fasoli, można użyć fasoli z puszki – klasycznie zupę podaje się z włoską kapustą. Użyłam jarmużu, który nie wymaga długiego gotowania, przez co zachowuje wszystkie wartości odżywcze.
Komentarze