Fasolka po bretońsku z kiełbasą, cebulą, czosnkiem i majerankiem

Fasolę moczymy wieczorem dzień wcześniej niż planujemy przyrządzać danie. Wody musi być ponad fasolę około 4 cm. Po tym czasie „starą” wodę wylewamy, a fasolę zalewamy porcją świeżej. Fasolę gotujemy wraz zielem angielskimi i liśćmi laurowymi.

W tym czasie kroimy w plasterki kiełbasę, a czosnek i cebule drobno siekamy. Na patelni z rozgrzanymi 3 łyżkami oleju rzepakowego podsmażamy kiełbasę. Następnie kiełbasę dodajemy do gotującej się fasoli. Na tym samym tłuszczu podsmażamy cebule wraz czosnkiem i również dodajemy do fasoli.

Gotujemy całość tyle, by fasola była miękka. Mnie to zajęło stosunkowo krótko bo tylko 1 godzinę i 15 minut.

Pod koniec gotowania dodajemy sól, majeranek, cukier, koncentrat pomidorowy oraz pieprz ziołowy oraz czarny mielony.

Przygotowujemy także zasmażkę. Na 2 łyżkach rozgrzanego oleju podrumieniamy mąkę, a następnie dodajemy ją do całości. Wszystko chwilę podgotowujemy i podajemy na gorąco jako bardzo sycące danie.