Przepis i sposób przygotowania na: Pyszny chleb orkiszowy
Mój chlebek jest efektem długiej pracy i czasu. Koleżanka uszczęśliwiła mnie zakwasem żytnim oraz mąką żytnią i orkiszową. Dlatego przepis nie zawiera przepisu na zakwas.
zaczyn:
2,5 łyżki zakwasu żytniego
75 g mąki orkiszowej typ 600
100 g wody
ciasto na chleb:
zaczyn po 12-24 h
275 g wody
1,5 łyżki miodu
500 g mąki orkiszowej typ 600
1 łyżeczka drożdży suszonych instant
1,5 łyżeczki soli morskiej
forma300x110x75cm
Mieszam składniki zaczynu i odstawiam na 12 godzin w miejscu w którym jest stała temperatura.
Do zaczynu dodaję mąkę, wodę, miód, drożdże, sól i wyrabiam dokładnie około 7-10 minut. Odstawiam na 2h (nie dłużej niż 3h).
Formę na ciasto smaruję masłem i obsypuję otrębami owsianymi. Do formy przekładam ciasto i odstawiam na kolejne 1,5 h. Tutaj chyba nie ma górnej granicy, czekamy aż ciasto wypełni całą formę, czasami z niewyjaśnionych przyczyn trwa to czasami dłużej niż w przepisie.
Piekarnik (gazowy) nastawiłam na 230 stopni i piekłam 10 minut, następnie zmniejszyłam temperaturę na 200 stopni i piekłam jeszcze 30 minut. Wyłączyłam piekarnik i zostawiłam chleb w nim jeszcze na 10 minut. Chleb wyciągamy na kratkę by ostygł, to jest dość ważne by nie zrobić sobie na dole chleba zakalca.
Chleb kroimy po ostudzeniu, ponieważ naturalnie nam się pogniecie i nie wróci do swojej formy.
Serdecznie polecam.
zaczyn:
2,5 łyżki zakwasu żytniego
75 g mąki orkiszowej typ 600
100 g wody
ciasto na chleb:
zaczyn po 12-24 h
275 g wody
1,5 łyżki miodu
500 g mąki orkiszowej typ 600
1 łyżeczka drożdży suszonych instant
1,5 łyżeczki soli morskiej
forma300x110x75cm
Mieszam składniki zaczynu i odstawiam na 12 godzin w miejscu w którym jest stała temperatura.
Do zaczynu dodaję mąkę, wodę, miód, drożdże, sól i wyrabiam dokładnie około 7-10 minut. Odstawiam na 2h (nie dłużej niż 3h).
Formę na ciasto smaruję masłem i obsypuję otrębami owsianymi. Do formy przekładam ciasto i odstawiam na kolejne 1,5 h. Tutaj chyba nie ma górnej granicy, czekamy aż ciasto wypełni całą formę, czasami z niewyjaśnionych przyczyn trwa to czasami dłużej niż w przepisie.
Piekarnik (gazowy) nastawiłam na 230 stopni i piekłam 10 minut, następnie zmniejszyłam temperaturę na 200 stopni i piekłam jeszcze 30 minut. Wyłączyłam piekarnik i zostawiłam chleb w nim jeszcze na 10 minut. Chleb wyciągamy na kratkę by ostygł, to jest dość ważne by nie zrobić sobie na dole chleba zakalca.
Chleb kroimy po ostudzeniu, ponieważ naturalnie nam się pogniecie i nie wróci do swojej formy.
Serdecznie polecam.
