Karkówkę natarłam bardzo aromatycznymi przyprawami, nadziałam porem i zielonym groszkiem. Piekłam w sosie z wina, bulionu i cebuli. Wyszła bardzo soczysta, krucha i miękka. Można ją pokroić w cieńsze lub grubsze plastry i podawać na ciepło z sosem do obiadu albo na zimno jako przystawkę.
0 (0 ocen)
Komentarze