Leniwe sobotnie popołudnie zamieniło się kreatywne kulinarne tworzenie i podjadanie. Ciasto zrobił mój syn, Julka wpadła tylko na chwilę ale, że kroiły się ciasteczka to postanowiła zostać i powalczyć wałkiem, dla mnie do zrobienia pozostał kajmak, który kusi mnie na pokuszenie czekoladowym smakiem
0 (0 ocen)
Komentarze