Domowe czekoladki a'la Bounty z Malibu

Domowe czekoladki a'la bounty z malibu - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

• 1. Najpierw przygotowujemy nadzienie. Do wiórków wlewamy Malibu i dodajemy cukier puder. Mieszamy, a następnie dolewamy po odrobinie śmietanki - tyle, żeby wiórki były dobrze nasączone, ale żeby całość nie była rzadka.
• 2. W niedużym garnku gotujemy wodę (odrobinę - wystarczy ok. 1 - 2 cm od dna). Miseczkę układamy na garnku tak, żeby nie dotykała dnem wody. Powinna być większa od garnka, żeby para wodna nie wydostawała się z niego - dzięki temu para nie będzie dostawała się do czekolady.
• 3. Do miseczki wrzucamy 200 g czekolady i powoli rozpuszczamy. Ja prawie od razu wyłączyłam gaz i włączałam go od czasu do czasu tylko na krótką chwilę, żeby woda znowu się podgrzała. Czekolada powinna rozpuszczać się powoli. Kiedy całość prawie całkiem się rozpuści dodajemy resztę czekolady.
• 4. Czekoladę należy podgrzać do 45 - 48 stopni. Nie mam termometru, więc temperatury sprawdzałam "na oko" i czekoladki wyszły wyśmienite i chrupiące. Ważne, żeby czekolady nie przegrzać. Studzimy ją do 21 stopni, a następnie podgrzewamy do ok. 31 stopni).
• 5. Silikonowe foremki do czekoladek smarujemy dokładnie pędzelkiem, odstawiamy na ok. 10 minut do lodówki i smarujemy jeszcze raz (warstwa czekolady powinna być na tyle gruba, żeby czekoladki nie łamały się przy ich wyciąganiu). Następnie wypełniamy nadzieniem i na wierzch nakładamy warstwę czekolady. Jeśli w czasie smarowania czekolada w miseczce zgęstnieje podgrzewamy ją odrobinę.
• 6. Wstawiamy czekoladki do lodówki. Będą gotowe po ok. 1,5 godz. Jeżeli czekoladki mają jeść dzieci można zastąpić Malibu większą ilością śmietanki.