Dzięki zaprzyjaźnionej z nami Lidce, mamy dostęp do dziczyzny "z pierwszej ręki". Właśnie dostaliśmy kawałek dzika i sarny, na pierwszy rzut poszło mięso z dzika, zrobiłam go zwyczajnie, po swojemu, z dużą ilością cebuli, czosnku, ziół, grzybów suszonych i niezbędnej wódki żubrówki z trawką.
4.48 (148 ocen)
Komentarze