Z tego przepisu możemy wykonać także jedną dużą chałkę lub dwie średnie. Ja tym razem zrobiłam cztery małe chałeczki. Do zdjęcia za pozowały tylko dwie z nich gdyż reszta została pochłonięta na śniadanko ;)
Składniki:
Sładniki:
550 gr maki tortowej
30-40 gr drożdży
1 szkl mleka + 5 łyżek
6-7 łyżek cukru
1 jajko
1/4 kostki masła czyli 50 gr
posypka, mak, kruszonka, sezam
1.Z drożdży 1 łyżki cukru i 1 łyżki mąki robimy zaczyn w ciepłym mleku. Odstawiamy do ruszenia.
2. Do miski wsypujemy mąkę, wbijamy jajko oraz dodajemy pozostały cukier. Kiedy zaczyn nam wyrośl, przelewamy go do mąki i zagniatamy ciasto. Podczas zagniatania dolewamy partiami roztopione masło oraz gdyby konsystencja była za sucha to jeszcze parę łyżek letniego mleka. Wyrobione ciasto, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20-30 min do podwojenia objętości.
3. Kiedy ciasto podwoi swoja objętość, zagniatamy je ponownie i dzielimy na 4 części, każdą cześć dzielimy na 3 i zaplatamy chałeczki.
4. Kiedy mamy już wszystkie chałeczki gotowe. Przekładamy je na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia, przykrywamy je ściereczką i odstawiamy na 20 min do napuszenia. Kiedy podrosną smarujemy je rozbełtanym jajkiem, lub mlekiem lub mlekiem z cukrem i obsypujemy ulubionymi dodatkami - mak, sezam, kruszonka. Pieczemy w 190 - 200 stopniach przez 30-40 min.
Komentarze