Choć istnieją różne jej odmiany, rzadko trafiają się naprawdę smaczne. Kiedy w jednym z warszawskich lokali podano mi paskudną breję unurzaną w tłuszczu, postanowiłam poeksperymentować sama.
Dla 6 osób
Średni
Składniki:
- cebula (duża): 6 sztuk
- bulion (drobiowy (może być z kostki lub bulionetka)): 1.5 litra
- czosnek: 4 ząbki
- suszone zioła (tymianek, zioła prowanslaskie szczypta cząbru): 1 łyżka
- białe wytrawne wino: 0.75 szklanki
- masło (do smażenia): 1.5 łyżki
- ser żółty: 6 plastrów
- bagietka lub inna długa bułka: 1 sztuka
- sól, pieprz (do smaku): 1 szczypta
1.2 cebule gotować do miękkości w bulionie. Pozostałe pokroić w piórka. Czosnek drobno posiekać. Pokrojone cebule i czosnek zeszklić na maśle, dodać zioła i wino. Dusić kilka minut. Z wywaru usunąć ugotowane cebule, zmiksować je na puree, Ponownie połączyć z zupą, wymieszać. Dodać duszone warzywa, doprowadzić do wrzenia. Doprawić sola i pieprzem. Podawać z bagietką zapieczoną z żółtym serem.
Komentarze