Szynka pieczona, marynowana w suszonych pomidorach

Płat szynki lekko rozbijamy tłuczkiem i nacieramy wszystkimi przyprawami, wyciśniętym czosnkiem, keczupem, solą i pieprzem. Jeśli nie macie suszonych pomidorów bez zalewy z oliwy, możecie użyć 2 łyżek koncentratu pomidorowego, smak co prawda będzie inny, ale równie smaczny.

Szynkę rolujemy tak aby przyprawy były w środku. Związujemy całość nicią do wędlin, lub kilkoma warstwami białej nici, smarujemy oliwą i wstawiamy na noc do lodówki, na przynajmniej 6 godzin. W tym czasie ona przejdzie i skruszeje.

Kolejnego dnia szynkę obsmażamy z każdej strony na mocno rozgrzanej patelni i albo podlewamy szklanka wody i dusimy w brytfannie przez 1,5 godziny, albo pieczemy w piekarniku w zamkniętym naczyniu żaroodpornym też przez ok 1,5 godziny. Na sam koniec pieczenia nakłuwamy ostrym nożem do środka i sprawdzamy czy sok, który wylatuje jest jasny, jeśli jest to wyciągamy i studzimy, jeśli jest różowy albo czerwony trzeba jeszcze dalej piec przez 15 minut.

Jeśli szynka ma być zjedzona jako wędlina, to aby się ładnie kroiła na cienkie plastry musi się dobrze schłodzić w lodówce.